Sztuki piękne kojarzą nam się ze starymi dziełami malarskimi czy zabytkową architekturą. Jednak postęp technologiczny sprawia, że i sztuka zmienia się radykalnie. Jest wiele nowych sposobów przedstawiania sztuki, takich jak filmy czy bardziej niszowe – jak gry komputerowe.
Gry komputerowe nie są sztuką w dosłownym znaczeniu, jednak coraz bardziej się do niej upodabniają. Coraz piękniejsze grafiki czy coraz bardziej rozbudowane fabuły tworzone przez gigantyczne firmy służą głównie rozrywce, jednak coraz częściej myśli się o grach jako o pięknych dziełach sztuki. To co jednak naprawdę tworzy sztukę, to społeczność.
Gry kojarzą się wielu ludziom jako bezmyślne strzelanie do wrogów. I tak czasem rzeczywiście jest. Jednak istnieją i tak produkcje, które od takich pomysłów uciekają, i kierują się w inną stronę. Co raz więcej gier tworzy wokół siebie grupkę fanów, pewną społeczność, która próbuje pójść o krok dalej – dać nam coś, co przetrwa wieki, i zarazem jest wytworem który ludzie podziwiają i szanują. Takie dodatki czy modyfikacje, dostępne za darmo w internecie, rozprzestrzeniają się w niesamowitym tempie, będąc zarazem czymś, co coraz częściej traktuje się jako sztukę. Sztuka to bowiem coś, co przyciąga ludzi, co można podziwiać, coś co bywa piękne. I takie właśnie starają się być gry, jak i modyfikacje do nich.
Coraz częściej słyszymy o tzw. interaktywnych filmach, produkcjach, które zamiast na jak największej przemocy i bezsensownym zabijaniu, skupiają się na fabule, na ich upiększaniu. I choć sztuką nie można tego nazwać dosłownie, ja postrzegam gry coraz częściej jako pewien przekaz piękna, tworzony przez ogromne rzesze ludzi, którzy dopracowują do perfekcji każdy szczegół latami.
Niedawno, zaczęła się moda na nazywanie filmów prawdziwą sztuką. Filmy, to niewątpliwie coś, co podziwiamy, coś co służy do podziwiania. Zarówno więc gry jak i filmy, można chyba na spokojnie nazwać rodzajem rzemiosła artystycznego – zarówno pierwsze jak i drugie mają zastosowanie praktyczne, rozrywkę, jak i walory artystyczne, coraz bardziej popularne w obu przypadkach.
Zarówno w grach jak i filmach coraz częściej dostrzegamy walory artystyczne, których przybywa z każdym kolejnym potencjalnym dziełem. Czy więc niedługo zarówno jedne jak i drugie uznamy za sztukę? Tego nikt nie wie, ale z pewnością za kilka lat się dowiemy. Szczególnie przy obecnym tempie rozwoju tak filmów, jak i gier.