Urodził się w Gliwicach, jednak większość życia spędził w Niemczech, gdzie wyjechał, gdy miał dwa lata. Zawodnik Werderu Brema, z którym w 2009 roku zdobył Puchar Niemiec. W tym samym roku cieszył się również ze zdobycia Mistrzostwa Europy U-21 w barwach reprezentacji Niemiec. Ostatnio podjął jednak decyzję o grze dla biało-czerwonych. Z orzełkiem na piersi zadebiutował 4 września w meczu z Ukrainą. Sebastian Boenisch, bo o nim mowa, zgodził się na rozmowę z jednym z redaktorów światowapiłka.pl.
Michał Grzemski: Niedawno podjąłeś decyzję o grze dla reprezentacji Polski. Co skłoniło Cię do podjęcia takiej decyzji?
Sebastian Boenisch: Dla mnie, bardzo ważne było zaufanie
trenera, Franciszka Smudy. Trener włożył wiele wysiłku w przekonanie mnie do gry dla reprezentacji Polski i pokazał, że jestem bardzo ważny elementem w jego młodym zespole.
Czy trener Joachim Low kontaktował się z Tobą i rozmawiał na temat gry dla reprezentacji Niemiec?
Nie, nie rozmawialiśmy nigdy. Niemiecka Federacja nigdy nie wysyłała żadnych sygnałów na temat mojej gry dla reprezentacji Niemiec, po tym jak zdobyliśmy Mistrzostwo Europy U-21 w 2009 roku. Dlatego też widziałem wielką szansę w dołączeniu do reprezentacji Polski, która zagra na EURO 2012.