Czym jest save&load? Chyba każdy gracz to wie, ale mimo to spróbuje do zdefiniować. Jest to sposób grania polegający na regularnym zapisie stanu gry (save) i wczytywaniu w razie niepowodzeń (load). Nie jest to zjawisko dotyczące tylko naszego środowiska. Choć przy grach sportowych jest to szczególnie widoczne. Z forum managerów piłkarskich jestem związany już około 4 lata. Regularnie gdy jakiś gracz chwali się swoimi osiągnięciami, staje się ofiarą ataku innych użytkowników forum, którzy zarzucają właśnie sposób gry save&load.
Ale czy save&load jest czymś złym? Nie! Dlaczego mamy nie pozwolić komuś gracz tak jak się mu żywnie podoba? Gra komputerowa z definicji ma być źródłem rozrywki. Gdy po długim dniu w szkole, na uczelni czy w pracy zasiadamy przed ekranem monitora chcemy się odstresować. Człowiek jest skomplikowaną istotą, ale raczej nie szuka sobie dodatkowych doznań negatywnych przy grach komputerowych. Większą przyjemność sprawia seria zwycięstw niż seria niepowodzeń i porażek. Gdy przegrywamy mecz za meczem i zamiast upragnionego mistrzostwa mamy walkę o utrzymanie gra komputerowa traci swoją podstawową rolę. Przestaje przynosić zabawę a dodaje stresów i nerwów. Dlaczego ktoś, kto wydaje średnio 100zł na pudełko z grą nie może wybrać sobie sposobu w jaki będzie z niej korzystał, bez narażania się na krytykę?
Na forach internetowych zawsze jest mnóstwo krytyków i osób podejrzliwych. Ale czy każdy z tych krytyków ma czyste sumienie? Szczerze w to wątpię. Większość z graczy w swoim życiu jednak stosowała „taktykę” save&load. Z różną intensywnością, ale jednak. Dlaczego jednak tak mało osób potrafi się do tego przyznać? Dlaczego wolimy żyć w zakłamaniu i do tego jeszcze krytykować innych? Myślę, że prawdziwą odpowiedź mógłby podać psycholog, a nie ja. Potrafię przyznać się do tego, że stosowałem i stosuje save&load. Nie zawsze i z różną intensywnością, ale gra dla mnie jest tylko i wyłącznie źródłem rozrywki. Owszem, miło jest mieć serie zwycięstw bez ciągłego wczytywania, ale czasami człowiek chce sobie po prostu podnieść morale pokonując Real Madryt czy Barcelonę. Czy jest to złe? Myślę, że nie. Czy jest to oszustwo? Też nie, bo niby kogo wtedy oszukujemy? Komputer?
W czym tkwi więc problem? W tym, że część z osób grających w ten sposób zapomina, że nie jest do końca fair i swoimi „sukcesami” chwali się wśród kolegów oraz na farach internetowych. Dopiero wtedy save&load staje się problemem, dopiero wtedy jest oszustwem, dopiero wtedy osoba stosujące save&load jest narażona na krytykę.
Dziś wyjątkowo krótko, ale uważam że przedstawiłem zasadniczy zarys problemu. Chętnie poznam wasze zdanie, Czy save&load wg was jest czymś złym czy raczej podzielacie mój punkt widzenia. W kolejnym tekście, który pojawi się już niedługo spróbuje poruszyć inny dość ciekawy problem, jakim jest sposób wybierania klubu do rozgrywki.
Zapraszam do lektury oraz do dyskusji na naszym forum.