Wywiad z Liberem, naszym głównym patchamkerem

wywiad

wywiadRobert, znany bardziej jako Liber, główny patchamker FIFAM.info przyznał, że mimo nawału pracy przy dodatkach efekty potrafią dać dużo satysfakcji. Poza tym, po zamknięciu Komandosa przerzucił się na Heineken’a i uważa, że mamba jest niezdrowa. Zapraszam na rozmowę z Robertem 🙂

 

Na początku tego wywiadu chciałabym pogratulować trzecich urodzin serwisu. Co się zmieniło w ciągu tych trzech lat u głównego patchamkera serwisu?
Te 3 lata minęły jak jeden dzień :-D. W życiu prywatnym zmieniło się trochę, ale “miłość” do tworzenia dodatków wciąż pozostała.

Czy praca związana z FIFAM.info potrafi wkurzyć? Czy przeważnie daje jedynie satysfakcję i sprawia samą przyjemność?
Wkurzyć to raczej nie, przynajmniej w moim przypadku. Prędzej to drugie. Żeby pracować w szczególności przy dodatkach trzeba mieć masę cierpliwości i czasu. Jednak, jak już uda nam się złożyć taki dodatek w całość to zawsze jest to przyjemne uczucie, a pozytywna ocena pobierających go zawsze w mniejszym, czy większym stopniu sprawia satysfakcję.

A jest coś, co potrafi Cię uspokoić, kiedy ktoś/coś naprawdę Cię zezłości?
Może zabrzmi to obscenicznie, ale kilka browarów zawsze wprowadza przynajmniej u mnie luz. Także odreaguję w inny bardziej pozytywny sposób, jak na przykład: obejrzę dobry film, zagram w bale na dworze itp.

Czy pracując słuchasz jakieś muzyki, czy raczej Cię to dekoncentruje?
Nie, nie dekoncentruje mnie to, ale nie zawsze pracuję przy brzmieniach utworu z głośników. Głównie zależy to od pory oraz samego dnia. Czasami sobie posłucham, czasami nie. Niemniej jednak nigdy nie przeszkadza mi to w pracy na komputerze.

Jakaś piosenka, która ostatnio chodzi Ci po głowie?
Ostatnio pozwalam sobie odsłuchiwać utwory z lat 80 i techno, trance z 90′.

W poprzednim wywiadzie przeprowadzonym przez Piotrka przeczytałam, że interesujesz się tenisem ziemnym pań, a Twoją ulubioną zawodniczką jest Maria Sharapova, która notabene wygrała ostatnio w French Open z naszą Radwańską. Podejrzewam zatem, że śledziłeś Roland Garros? A więc pewnie ubolewasz troszkę nad tym, że Twoja idolka odpadła w półfinale?
Widzę, że dobrze poinformowana jesteś odnośnie wyników :-). Co do pytania, czy ubolewam – raczej nie. Sam się spodziewałem, że dojdzie góra do ćwierćfinału. Tegoroczny wynik osiągnięty na kortach Rolanda Garrosa, jak dla mnie jest bardzo dobry. Warto zaznaczyć, że w półfinale, bądź, co bądź przegrała z Chinką Li Na, która wygrała tą imprezę.

Czy równie uważnie śledzisz poczynania panów w tenisie?
Zdecydowanie nie.

A odwracając pytanie, który ze sportów totalnie Cię nie interesuje?
Jest ich trochę. Nie będę tu wymieniał wszystkich, ale jakoś nigdy nie przepadałem za łyżwiarstwem figurowym 🙂

Przechodząc do piłki nożnej, powołując się znów na były wywiad przeprowadzony przez Pitersona pisałeś, że jesteś fanem Valencii, Arsenalu i GKS-u czy coś się zmieniło w tym temacie?
Nie i prawdopodobnie nigdy się nie zmieni, nawet jak te drużyny będą grały w najniższych ligach w swoich krajach czy znikną w ogóle ze świata sportu :-).

Wydawało się, że Valencia po odejściu Davida Villi do Barcelony spadnie nieco w tabeli Primiera Divison, a tu proszę – trzecie miejsce. Pewnie jesteś zadowolony z takiego obrotu spraw?
Jest takie powiedzenie: “Nie ma ludzi niezastąpionych”. W tym wypadku świetnie się ono sprawdziło, ponieważ dwaj sprowadzeni w jego miejsce zawodnicy – Roberto Soldado i Aritz Aduriz – nie zawiedli. Warto zaznaczyć, że oprócz Villi zespół opuścili także m.in. David Silva czy Carlos Marchena (mistrzostwie świata z reprezentacją Hiszpanii z 2010 roku). Jak widać pieniądze na boisku nie grają. Jeżeli zespół się rozumie, a do tego ma odpowiednich ludzi na danych stanowiskach może także osiągnąć sukces.

Pozostając w tematyce piłkarskiej, ostatnio odbył się finał Ligi Mistrzów. Barcelona – Manchester United 3:1. Oglądałeś to spotkanie? Jesteś zadowolony z tego wyniku?
Nie ukrywam, że mało mnie obchodziły zespoły, jakie zagrały na cudnym Wembley, ale spodziewałem się, że obie drużyny pokażą nam spektakl jakiego dawno w tych elitarnych rozgrywkach nie było. Niestety w tym meczu grała głównie Barcelona i to ona zasłużenie zdobyła trofeum. Manchester oprócz Rooneya nie miał tak naprawdę kim straszyć. Ostatnio bardzo chwalony Javier “Chicharito” Hernández w ogóle nie istniał. Wielka legenda klubu – Ryan Giggs, mimo asysty po ostatnich wybrykach z gwiazdą brytyjskiego Big Brothera był strasznie zagubiony. Edwin van der Sar, mogę śmiało napisać, mimo mojej wielkiej sympatii do niego, że zawalił dwie bramki. Antonio Valencia to chyba skupił się tylko na faulowaniu rywali, bo w ogóle nie przypominał dynamicznego, szybkiego, dobrze centrującego skrzydłowego, jaki biegał po boiskach Premier League. Z kolei w Barcelonie wszyscy na równym wysokim poziomie. Nawet Abidal, który w trakcie sezonu przeszedł ciężką operację potrafił zagrać na 100 % swoich możliwości. Ogólnie mecz na +, ale spodziewałem się znacznie więcej. Szczególnie po Manchesterze…

Euro 2012 zbliża się wielkimi krokami, myślisz, że uda się Polsce wyjść obronną ręką z przygotowaniami czy może będzie tzw. „siara”?
Kiedy wybrali nas w 2007 roku na współgospodarza imprezy politycy obiecywali nam cuda na kiju. Dziś niewiadomo czy zdążymy nawet ze stadionami. Co chwilę pojawiają się informacje odnośnie kolejnych bubli na budowanych obiektach. Nie wspominając o budowie czy rozbudowie autostrad, dworców, lotnisk itd. Patrząc jednak z boku, jeżeli RPA udało się zorganizować Mistrzostwa Świata to chyba i nam uda się wyjść obronną ręką z przygotowań do Euro. Bo jeżeli nie, to będzie prawdziwa katastrofa…

Polacy mają szansę na wyjście z grupy?
Buhehehe. Sercem wierzę, że uda się im dojść do finału. Jednak jako realista wątpię w awans do strefy pucharowej. Wakacje za pasem, jakieś wakacyjne plany? 🙂
Na razie nie zastanawiałem się nad tym, ale kto wie? 🙂

A gdybyś mógł wybrać jakieś miejsce, to gdzie byś najchętniej pojechał i dlaczego?
Na bezludną wyspę, a dlaczego? By mieć choć chwilę spokoju od tego otaczającego nas syfu.

Myślisz, że co będziesz robił za rok o tej porze? A może masz już jakieś dalekosiężne plany?
Nigdy nie wybiegam tak daleko z planami. Życie już nieraz mi uświadomiło, że trzeba cieszyć się każdą chwilą życia, bo niewiadomo co może spotkać każdego z nas kolejnego dnia.

Masz jakieś motto życiowe, według którego postępujesz?
Raczej nie. Chociaż ostatnio na gg Łukasz poddał mi jedno takie życiowe, o którym nie będę jednak tu mówił, bo musiałoby zostać za cenzurowane 🙂

Piotrek pytał w wywiadach o wady i zalety Twoich kolegów, ja mam pytanie nieco inne, gdybyś miał powiedzieć o sobie, to jakie 3 najważniejsze wady i zalety byś wymienił?
Nie wiem, czy obiektywnie mogę odpowiedzieć na to pytanie. Raczej trzeba by było zapytać osobę postronną, która mnie zna. Powiem tak – mam chyba więcej wad niż zalet 🙂

Trzy rzeczy, bez których nie mógłbyś się obyć w życiu to?
Woda, jedzenie i słońce 🙂 A poważnie, nie mam takich. Z rzeczami jest jak z pieniędzmi – są, by zaraz ich nie było.

Czy chciałbyś się cofnąć do czasów dzieciństwa. Co z tego okresu najmilej wspominasz?

Każdy pewnego dnia marzy, by powrócić do dziecinnych lat. W moim przypadku także to jest obecne. A dlaczego? Siedzenie na boisku od rana do wieczora i granie w bale – teraz tego najbardziej mi brakuje.

Jak wygląda Twój dzień?
Zależy. Jeżeli pracujemy nad jakimś wielkim dodatkiem to staram się poświecić w tej chwili najwięcej czasu na tą rzecz. Oczywiście nie można siedzieć cały dzień na kompie, bo można by zwariować. Tak więc, wyjście na powietrze też dobrze robi. Czy to boisko, czy przyblokowa ławka :-).

Tworzysz oficjalna bazę danych do gry FIFA Manager. Jak wygląda współpraca z studiem od kuchni?
Jeżeli chodzi o komunikację nie ma zastrzeżeń. Problemy są przy ustalaniu poziomów i innych elementów związanych z naszą polską bazą. Musimy trzymać się ustaleń narzuconych przez producentów gry.

W tym roku również będziesz uczestniczył w pracach nad bazą danych do FIFAM 12?
Zobaczymy. Mam nadzieję, że tak 🙂

Jak długo trwa stworzenie kompletnej bazy danych np. do WGP Europa?

Nie pytaj :-). To jest masa drużyn, zawodników, statystyk, danych itd. Staram się poświęcać temu jak najwięcej czasu. Ogólnie to kilka tygodni trzeba temu poświecić.

Lubisz tworzyć dodatki, czy traktujesz to jedynie jako pracę?
Jedno i drugie. Wiadomo, że nawet najlepsza gra ma pewne wady, które można poprawić itp. FIFA Manager ma to w sobie, że pozwala nam edytować czy modyfikować wiele elementów. To daje mi pewien “power” i jeszcze większą chęć przy pracy z tą grą.

Jak oceniasz tegoroczne wydanie PGP 4.0?
Jak najbardziej pozytywnie. Trochę martwi mnie fakt, że późno “wystartowaliśmy” z jego premierą, ale warto było czekać, co pokazuje zainteresowanie samym dodatkiem.

Wiesz już co zawarte będzie w PGP 5.0?
Jeżeli studio poprawi skrypty znów będziemy mogli prowadzić zespoły nawet z IV ligi. Sam na to liczę.

A nad czym pracujesz aktualnie?
Obecnie pracuję nad kolejną częścią bazy danych World Giga Patch 2.0. Nad premierowym dodatkiem Polish Giga Patch Legendary oraz z pozostałymi redaktorami FIFAM.Info nad Mega Facepack’iem, który ukaże się zaraz po premierze gry FIFA Manager 12.

Czas na pytnia od Łukasza ;p Skąd czerpiesz pomysły na dodatki jak np. playboy covers?

Odwiedzam różne strony z tematyką FIFA Manager. Obserwuję co wydaje “konkurencja” i zawsze staram się wymyślać coś oryginalnego i możliwego do wykonania w samej grze. Chyba dzisiaj nikt nie powie, że dodatek playboy covers był złym pomysłem? Co zresztą świadczy jego ilość pobrań 🙂

Bartek pewnie nie odpowiedział na pytanie zawarte w jego wywiadzie. Więc zadam je również Tobie. Czy „Tajemniczy żyły” dostanie się kiedyś do świata równoległego? xD
Mam nadzieję, że tak. Zasługuje na to 🙂

Powiedz kilka słów o swojej dziewczynie Kasi. Czy jest wyrozumiała, że spędzasz tyle czasu na komputerze?
Musi, a jak nie to droga wolna XD. Oczywiście jakoś się dogadujemy, są gorsze i lepsze dni, ale ogólnie ok.

Znasz spot reklamowy „Wszyscy maja mambę, mam i ja”, a Ty masz?

Znam, ale mamba jest nie zdrowa. Robiona z krowiej żelatyny 😀

Komandosa zamknęli. Podobno za przekręty, chociaż korek był wciskany. Na co się teraz przerzuciłeś?
Na Heineken’a 😀

Wiemy, że masz brata. Czy nadal Cię bije?
Nic mi o tym nie wiadomo :-D.

Czy stanowisko głównego patchamkera serwisu takiego, jakim jest FIFAM.info to ciężki kawałek chleba?
Koordynacja i ogólne dbanie o jak najlepszy poziom dodatków wymaga trochę wysiłku. Niemniej jednak, jeżeli ma się odpowiednio zgraną ekipę to idzie to pogodzić w łatwy i przyjemny sposób.

W najbliższym czasie otworzysz stronę poświęconą tenisowi. Liczysz na szybki sukces czy będziesz dążył do tego powoli?
Z forum się udało w niecały rok. Czas iść za ciosem i pokazać się szerszej publiczności. W tym ma pomóc właśnie serwis. Czy uda się go rozwinąć w szybkim tempie? Mam nadzieję, jednak muszę się liczyć z tym, że w naszym kraju nie ma takiego zainteresowania ziemnym tenisem, jak choćby piłką nożną czy siatkówką. Mimo to chcę spróbować.

Na pewno będę częstym gościem na stronie :). Czy jest możliwe, że nasza scena kiedyś może zacząć “produkować” własną grę o tematyce menadżerskiej?
Marzy mi się, żeby tak właśnie się stało. Chociaż droga do tego ciężka i daleka, to kto wie czy w przyszłości FIFAM.info nie będzie wydawać własnej gry 🙂

Jak myślisz jak będzie wyglądał świat gier, za nie wiem, 20-30 lat?
W 2012 koniec świata XD. A tak poważnie, to nawet tego sobie nie potrafię wyobrazić. Już teraz w technologii gier pojawią się bardzo niezwykłe rzeczy, a nie wspominając co to będzie za 20-30 lat. Wtedy to już prawdopodobnie będziemy zabawiać się androidami 🙂

Scharakteryzuj Kapitana Bombę w kilku słowach?
Kapitan Tytus Bomba to postrach przedstawicieli “inteligentnej” formy życia pozaziemskiego w Galaktyce Kurvix. Niszczy każdego napotkanego kosmitę bez względu na płeć, wiek i kolor oczu. A jego teksty (których tu jednak nie będę przedstawiał ze względu na młodych) przeszły do historii polskiej animacji 😀

Dziękuję bardzo za wywiad i życzę kolejnych sukcesów, również związanych ze stroną o tenisie 🙂
Ja również dziękuje i nawzajem 🙂

Wywiad przeprowadziła: Paulina Solarz


Specjalne podziękowania dla Łukasza, którego pomoc w wywiadzie okazała się nieoceniona 🙂