Na świecie istnieje wiele klubów piłkarskich. Jedne z nich zdobyły sobie szeroką popularność inne zaś znane są tylko nielicznej garstce najzagorzalszych fanów. Najprostszą drogą do sławy jest oczywiście sportowy sukces. Nie zawsze jednak jest on możliwy i drużyna istnieje gdzieś na obrzeżach piłkarskiego świata. Nierzadko więc pozostaje dla wielu kibiców praktycznie anonimowa. Im bogatsza historia zespołu tym łatwiej jest mu w świadomości futbolowego świata przetrwać nawet mimo spadku piłkarskiego czy organizacyjnego potencjału klubu. Są jednak zespoły, które nie mogą się poszczycić jakimiś szczególnie spektakularnymi sukcesami w przeszłości a ich obecna drużyna też niekoniecznie należy do tych najlepszych. Mimo to znane są one w wielu krajach i posiadają rzesze oddanych fanów. Niewątpliwie takim wyjątkiem jest hamburskie FC Sankt Pauli. Ten obchodzący w tym roku swoje stulecie zespół niewątpliwie najbardziej „zakręconym „ klubem w Europie o którym słyszeli wszyscy interesujący się choć trochę ruchem kibicowskim na naszym kontynencie. Mimo potężnego lokalnego rywala w postaci HSV to właśnie ekipa aktualnego beniaminka Bundesligi dzięki swoim fanom jest dziś piłkarskim symbolem miasta.Ta legenda powstała na początku latach 80. i swoją genezę ma w społecznych i politycznych przemianach jakie zaszły wówczas w Niemczech a także w samym mieście.
Hamburg jest położony w północnych Niemczech i niejako na pograniczu zachodniej i wschodniej części kraju. W średniowieczu stał się najważniejszym portem hanzeatyckim co w znacznej mierze ukształtowało jego dalsze losy. Jako miasto handlowo –przeładunkowe stał się miejscem ściągającym ludność z okolicy i swoiste centrum finansowo – przemysłowe. Pozwoliło to na szybki rozwój miasta i wzbogacenie się sporej części jego mieszkańców. Jak to jednak zwykle bywa w takich aglomeracjach liczbą osób ubogich również nie była mała. W 1943 roku na skutek alianckich nalotów spora część miasta uległa zniszczeniu. Odbudowana po II wojnie była świadkiem zmieniającego się oblicza miasta. Hamburg coraz bardziej znany stawał się bowiem także dzięki swojej kulturalnej twarzy. Swoją działalność na szeroką skalę rozpoczęły tu bowiem teatry, różnego rodzaju kluby i instytucje artystyczne. To wszystko zaczęło przyciągać do miasta osoby poszukujące wrażeń i stylu życia właściwego dla bochemy. To właśnie w Hamburgu swoją karierę rozpoczynali Beatlesi i okres w nim spędzony wywarł ogromny wpływ na ich osobowości i muzykę. Czwórka z Liverpoolu występowała właśnie w dzielnicy Sankt Pauli, która znana była wtedy także z legendarnej z ulicy Reeperbahns. Nazwa ta jest synonimem hamburskiej dzielnicy czerwonych latarni. W portowym mieście nie mogło zabraknąć takiego miejsca i przez wiele lat to właśnie domy uciech były najsłynniejszą wizytówką dzielnicy.